Atrakcje Banff
Pierwszy kontakt z Górami Skalistymi zaczynamy wczesnym popołudniem w piątek. Naszym celem staje się miasteczko Banff na terenie Parku Narodowego Banff. Miasteczko słynie z ciepłych źródeł i jezior, a przy tym jest też zimowym ośrodkiem narciarskim, więc cały rok tętni życiem i przyciąga turystów. Pierwszą osadę datuje się tutaj na 1880r. w czasach rozbudowywania linii kolejowej. Trzy lata później odkryto bijące tutaj gorące źródła, które sprawiły, że miasteczko stało się lokalnym centrum spa i ustanowiono pierwsze obszary parku narodowego.
Największymi atrakcjami są tutaj gondola, kąpiel w gorących źródłach oraz ogromne polodowcowe jezioro Minnewanka otoczone górami, jedyne w parku narodowym na którym mogą poruszać się łodzie z napędem silnikowym. Banff oddalone jest od Calgary o około 1,5h drogi i piątkowe popołudnie wystarcza nam na zaliczenie tych głównych atrakcji.
W oddali pierwsze szczyty
Po 100km wyłania się obraz zaśnieżonych górskich wierzchołków
Stajemy na pomoście jeziora Minnewanka
Jezioro ma 28km długości i głębokość ok 150m
W oczekiwaniu na rejs moczymy nogi - niestety woda ma tutaj 4-5st. i przebywanie w niej dłużej jak 10min grozi śmiercią
Zajmujemy miejsca wprost za kapitanem
Złote stoki, tak je tutaj nazywają, bo ściany mają jakąś domieszkę minerałów, które dają im kolor pomarańczowy
Widać dokładniej złote części zboczy
Jezioro jest zasilane głównie przez wodospady i strumyki spływające z gór w czasie topienia się śniegów
Przez cały rejs mamy lekcję o górach i zwierzętach w parku, tutaj dwa zęby - większy jest niedźwiedzia grizzly a mniejszy niedźwiedzia czarnego, od teraz już wiemy którego bardziej unikać
Docieramy do końca jeziora, miejsca które nazywa się Piekielne Wrota, wieją tutaj bardzo silne wiatry, a na jesień małe sztormy i trąby powietrzne potrafią wywracać łódki. Nawet w tak ciepły dzień mocno wiało i bujało na łodzi.
Krajobrazy zapierały dech w piersiach
Całość trwa około 1,5h i rejs jest bardzo ciekawy
Zagadka od kapitana - jakie zwierze "wysyła" najwięcej ludzi do szpitali? Bynajmniej nie niedźwiedzie, odpowiedź to wiewiórki, które namiętnie są podkarmiane przez ludzi, co kończy się bolesnym ugryzieniem i zastrzykiem w szpitalu. Tak więc uwaga na wiewiórki:)
Ostatnia panorama i ruszamy na gondole na południu miasta
Piękne przeszklone wagoniki zabierają do 4os. w czasie drogi można podziwiać piękno doliny rzeki Bow
Wagonik na wyłączność dla naszej trójki
Nie można oderwać oczy od krajobrazu
Piękna słoneczna pogoda daje świetną widoczność
Doliną w oddali płynie rzeka Bow, która przepływa również przez Calgary
Panorama z pierwszego tarasu
W dole nad rzeką miasto Banff, można je porównać do takiego małego Zakopanego
Kozice pod tarasami ciągle liczą, że spadnie im coś do jedzenia od turystów
Na szczycie poruszamy się wyznaczonymi platformami, którymi wygodnie spaceruje się wzdłuż wzniesienia
Flaga Polski przy przejściu do wagoników
Sklepik z pamiątkami i wypchany misio
Pod gondolą znajduje się pojazd lodowcowy, reklama wycieczki na lodowiec, którą mamy zaplanowaną kolejnego dnia
1,5m koła i napęd 6x6 pozwala mu bezpiecznie poruszać się po lodzie